Magdalena Kostyszyn w swojej książce „Też tak mam” udowadnia, że najzwyklejsze ludzkie doświadczenia potrafią być źródłem niezwykłej siły. To lektura, która łączy w sobie ciepło szczerej rozmowy z głębią psychologicznej refleksji, tworząc przestrzeń do poczucia wspólnoty w codziennych zmaganiach. Książka przypomina zbiór krótkich esejów lub opowiadań, w których autorka z humorem i czułością portretuje sytuacje znane każdemu z nas: od drobnych wpadek życiowych po trudniejsze momenty związane z samotnością, presją społeczną czy poszukiwaniem własnej tożsamości. Autorka nie boi się dzielić osobistymi historiami, ale robi to w sposób uniwersalny, sprawiając, że czytelnik niemal na każdej stronie myśli: „To dokładnie tak, jak u mnie!”. Styl autorki jest lekki, ale nie powierzchowny. Autorka pisze językiem przystępnym, pełnym metafor i anegdot, które trafiają w sedno. Unika moralizatorstwa, za to proponuje świeże spojrzenie na rutynę dnia codziennego. Jej narracja jest jak rozmowa z przyjaciółką – pełna empatii, ale też ironicznego dystansu, który pozwala nabrać oddechu w trudnych tematach. Choć niektóre wątki mogłyby zostać rozwinięte głębiej, całość czyta się płynnie, a lekkość stylu nie przysłania tu ważnych przesłań.
Dla kogo jest ta książka?
„Też tak mam” to idealna propozycja dla osób, które szukają w literaturze odbicia własnych emocji. Szczególnie przemówi do młodych dorosłych, rodziców, a także wszystkich, którzy w wirze życia potrzebują chwili zatrzymania. To nie poradnik, ale raczej afirmacja niedoskonałości. Autorka pokazuje, że nasze „słabości” często są tym, co czyni nas ludźmi.
Magdalena Kostyszyn stworzyła książkę, która nie tylko bawi, ale i koi. Mimo że miejscami można by oczekiwać więcej pogłębienia wątków, jej największą zaletą jest autentyczność. „Też tak mam” to literacki uścisk dłoni – przypomina, że nawet w najdziwniejszych lub najtrudniejszych doświadczeniach nigdy nie jesteśmy sami. Polecam każdemu, kto potrzebuje oddechu od wszechobecnego kultu „perfekcyjnego życia”. W końcu – wszyscy jesteśmy trochę „takimi ludźmi”, prawda?
●wpis powstał we współpracy barterowej z Wydawnictwo W.A.B.