Tytuł: Szczęście ma smak szarlotki
Kategoria: literatura obyczajowa
Wydawnictwo: MUZA SA
Premiera: 17.04.2024
Ilość stron: 320
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Lubicie czytać debiuty?
"Szczęście ma smak szarlotki" to słodko - gorzka powieść obyczajowa z wątkiem miłosnym. Poznajemy 29-letnią Mirę Jabłońską, która pracuje w szkole jako nauczycielka. Samotnie wychowuje 7-letnią córkę Manię. Mira postanawia zrobić listę marzeń, które chce spełnić przed trzydziestką. Wspierają ją w tym rodzice i przyjaciółka. W tle kręci się przy niej cały czad jej były partner, który manipulacjami, intrygami i kłamstwami próbuje zburzyć szczęście Miry. Pewnego dnia na drodze Miry staje przystojny mężczyzna, w którym kobieta zakochuje się od pierwszego wejrzenia.
Czy Mira będzie szczęśliwa?
"Szczęście ma smak szarlotki" to idealna lektura dla fanów romantycznych historii. Autorka potrafi zapewnić czytelnikowi pełno emocji i nieoczekiwanych zwrotów akcji. W tej książce poruszane są tematy takie jak samotne macierzyństwo, przyjaźń, wypalenie zawodowe, miłość, zmiany w życiu, ale też nie zabraknie intryg, kłamstw i manipulacji. Bohaterka powieści udowadnia nam , że zawsze można zrobić coś dla siebie. Końcówka książki totalnie mnie zaskoczyła i wbiła w fotel. Z niecierpliwością będę czekała na kontynuację, bo bardzo chcę poznać dalsze losy bohaterów. Spędziłam z tą książką przyjemny wieczór. Ja też tak jak Mira jestem fanką wypieków, a ta historia kusi do skuszenia się na coś pysznego i wypicia kawy.
Czytajcie! Polecam!
Bardzo dziękuję Wydawnictwu MUZA SA za egzemplarz książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz