Tytuł: Wczasowiczka. Śmierć w Tatrach
Kategoria: kryminał
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Premiera: 31.07.2024
Ilość stron: 304
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Macie ochotę na śledztwo i odkrycie kim jest grasujący morderca w Tatrach?
Główna bohaterka Zuzanna Orłowska wybiera się w góry, by spotkać się z przyjaciółką, która chce jej o czymś powiedzieć. Na miejscu okazuje się, że Michaliny nie ma, a uczestnicy górskich wycieczek giną. Co stało się z przyjaciółką Zuzanny i czy ją odnajdzie?
Przekonajcie się sami.
Książka "Wczasowiczka. Śmierć w Tatrach" autorstwa Ewy Salwin i Grzegorza Kalinowskiego to intrygująca powieść, która łączy w sobie elementy kryminału oraz literatury przygodowej. Akcja toczy się w malowniczych Tatrach, gdzie piękno górskich krajobrazów kontrastuje z mroczną intrygą. Fabuła skupia się na tajemniczej śmierci, która wstrząsa lokalną społecznością oraz turystami. Autorzy zręcznie budują napięcie, wprowadzając czytelnika w świat pełen zagadek i niepewności. Główna bohaterka, wczasowiczka, staje się nie tylko świadkiem tragicznych wydarzeń, ale też osobą, która postanawia rozwikłać tajemnicę. Styl pisania jest przystępny, a dialogi naturalne, co sprawia, że książkę czyta się szybko i z zainteresowaniem. Ewa Salwin i Grzegorz Kalinowski świetnie oddają atmosferę Tatr, co z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom górskich wędrówek. Opisy przyrody są malownicze i wciągające, a jednocześnie współczesne w kontekście turystyki. Postacie są dobrze skonstruowane, a ich motywacje i relacje zyskały głębię. Autorzy nie boją się poruszać tematów społecznych, co dodaje powieści wymiaru, czyniąc ją nie tylko rozrywką, ale także refleksją nad życiem w małych społecznościach.
"Wczasowiczka. Śmierć w Tatrach" to książka, która z pewnością zadowoli fanów kryminałów oraz tych, którzy cenią sobie literaturę z lokalnym kolorytem. To opowieść o przyjaźni, odwadze i poszukiwaniu prawdy, osadzona w pięknych, ale i niebezpiecznych Tatrach.
Gorąco polecam!
Bardzo dziękuję Wydawnictwu Skarpa Warszawska za egzemplarz książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz