️Recenzja przedpremierowa✨️
Zacznę od tego, że mam idealną propozycję książki dla fanów obyczajówek wojennych!
Premiera: 25.01.2023
Jest rok 1941. Główna bohaterka Alicja Sambor ucieka z córką Klarą z Warszawy do rodzinnych stron jej męża Jana, który został rozstrzelany przez Gestapo. Udając się w rejony Łomży są świadkami wypadku. Alicja jako, że jest lekarzem chirurgiem bez wahania rusza na pomoc rannemu nie patrząc, że jest Niemcem. Wkrótce poznaje komendanta Franza Hizela i zostaje lekarką nazistów. W oczach okolicznych mieszkańców i ukrywających się w pobliskich lasach partyzantów dostaje miano zdrajczyni. Alicja stojąc po dwóch stronach barykady będzie starała się udowodnić, że jest lekarką z powołania, która beż względu na wszystko chce dopełnić przysięgi Hipokratesa.
Czy Alicja poradzi sobie gdy jej pacjentem zostanie morderca?
Czy wróg zasługuje na ratunek?
Jak kobieta odnajdzie się w nowej rzeczywistości bez ukochanego męża?
Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w tej książce.
"Lekarka nazistów" to genialny debiut Anny Rybakiewicz. Ciekawa kreacja bohaterów i wciągająca fabuła. Autorka po mistrzowsku buduje napięcie i totalnie poruszyła moje serce dostarczając mi takich emocji oraz przeżyć, które wzruszyły mną i przemówiły do mojej wyobraźni. To jest bardzo wzruszająca powieść, która pozostanie w mojej pamięci na długo. Autorka z pasją opowiada losy bohaterki podczas wojny. Chociaż to fikcja literacka to taka historia mogłaby wydarzyć się każdemu. Autorka pokazała nam siłę kobiety, która pomimo tego co ją spotkało robiła wszystko, by ratować córkę. Doznała wielu cierpień i upokorzeń, ale to dla córki odnalazła w sobie siłę i chęć do walki. Bardzo ciekawie pokazana relacja Alicji z komendantem. Dosłownie czułam emocje bohaterki. Przeżywałam razem z nią jej strach, bezradność, smutek, złość, a także byłam ciekawa jak skończą się jej spotkania z bezwzględnym komendantem. Nieustannie towarzyszyło mi uczucie ciągłego strachu, bo w tej powieści czekają na każdym kroku niebezpieczeństwa, zasadzki, nieoczekiwane i zaskakujące zwroty akcji.
To historia, która zmusza do refleksji i pokazuje czytelnikom, że trzeba cieszyć się z każdego dnia i doceniać to co mamy. Autorka pokazuje tą historią, że chociaż wojna zniszczy wszystko to nie zniszczy prawdziwej miłości.
Przyznam, że zakończenie bardzo mnie zaskoczyło.
Jestem poruszona do głębi i Wy też będziecie!
Spodobał mi się lekki styl autorki i będę czekała na jej kolejne książki.
Polecam z całego serca!
Dziękuję Wydawnictwo FILIA za egzemplarz książki i zaufanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz