Tytuł: Już nikt mnie nie skrzywdzi
Cykl: Liceum Freuda
Seria: FILIA Mroczna Strona
Kategoria: thriller psychologiczny
Wydawnictwo: Filia
Premiera: 12.07.2023
Ilość stron: 304
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Uwielbiam historie spod pióra Marcela Mossa. Z każdej strony powieści wylewają się ogromne emocje, które sprawiały, że czułam się jak na kolejce górskiej. Autor trzymał mnie w napięciu do samego końca. Nie wiedziałam czego mogę spodziewać się przewracając kolejne strony. Autor nie boi się poruszać trudnych tematów i ważnych problemów w społeczeństwie oraz życiu codziennym. Jego książki poruszają tematy o trudnych relacjach rodzinnych, przemocy domowej, przemocy fizycznej i psychicznej ze strony rówieśników, prześladowanie w szkole, hejtu internetowego, depresji.
Autor zwraca uwagę czytelnikom, że młode osoby nie potrafią rozmawiać o swoich problemach z bliskimi. Duszą w sobie negatywne emocje, bo boją się, że zostaną niezrozumieni i zlekceważeni. W internecie szukają pomocy i anonimowo zwierzają się ze swoich traum. Autor porusza temat internetu i zwraca uwagę, że tam nic nie ginie.
"Już nikt mnie nie skrzywdzi" to przerażająca historia o siedemnastoletnim uczniu warszawskiego liceum. Maks Hajder w trakcie rodzinnej awantury wpadł w amok i zaatakował bliskich nożem. Jego rodzice giną na miejscu, a jego ośmioletni brat trafia do szpitala i jest w stanie krytycznym. Tydzień po zatrzymaniu Maks próbuje powiesić się w celi. Zapada w śpiączkę, a gdy budzi się zostaje przesłuchiwany przez podkomisarz Liwię Radke oraz komisarza Jonasza Frasera. Śledczy próbują rozwikłać zagadkę, co takiego stało się, że nastolatek dokonał tak bestialskiej zbrodni. Maks dzieli się ze śledczymi swoimi bolesnymi i traumatycznymi wspomnieniami z dzieciństwa. Policjantka Liwia z biegiem czasu odkrywa prawdę o tym , co działo się w szanowanym domu Hajderów i jest przerażona ogromem przemocy jakiej doznał Maks. Ojciec Maksa za zamkniętymi drzwiami ich domu okazywał swoje prawdziwe oblicze. Matka Maksa zapadła w depresję po śmierci młodszego syna i nie potrafiła przeciwstawić się swojemu mężowi tyranowi. Mężczyzna obwiniał Maksa o śmierć młodszego syna i zafundował Maksowi koszmarne dzieciństwo.
Liwia odkrywa w jak toksycznym domu wychowywał się Maks. Podejrzewa też, że chłopak nie mówi jej prawdy.
Czy odkryje, co tak naprawdę wydarzyło się tego feralnego dnia w domu Hajderów?
Przekonajcie się sami.
Przyznam się, że śledząc losy Maksa miałam łzy w oczach. Ogrom potworności jakie przeżył ten młody chłopak złamał mi serce. Autor jak nikt potrafi poruszyć czytelnika i zagłębić się w psychikę ludzką. Na końcu książki znajdziecie rozmowę autora z psychoterapeutką i dowiecie się jak rozpoznać przemoc w rodzinie oraz jak pomóc ofiarom. Także, co należy zrobić, gdy podejrzewacie, że Wasze dziecko ma jakiś problem, a nie chce o tym rozmawiać. Z tyłu książki znajdziecie ważne numery telefonów, które są czynne całą dobę i bezpłatne.
Ta książka poruszy Wasze serca i wstrząśnie Waszymi myślami. Przekonacie się, że do najokrutniejszych czynów dopuszczają się osoby, których nigdy o to nie podejrzewalibyście. Nigdy nie wiadomo, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami innych ludzi. Ktoś towarzyski, miły i przebojowy może okazać się manipulatorem, który w domu ściąga maskę z twarzy i funduje swojej rodzinie prawdziwe piekło na ziemi. Autor pokazuje do jakiej tragedii może dojść, gdy nikt nie zareaguje.
Ta historia zmusza do refleksji i przemyśleń.
Długo pozostanie w mojej pamięci.
Jeśli lubicie twórczość Marcela Mossa to musicie przeczytać tę książkę.
Jestem usatysfakcjonowana lekturą i z niecierpliwością czekam na kolejne książki autora. Każdą biorę w ciemno!
Gorąco polecam!
Bardzo dziękuję Wydawnictwu Filia Mroczna Strona za egzemplarz książki oraz zaufanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz