Czytałam "STRAŻNICZKĘ WSPOMNIEŃ" i wciąż jestem pod ogromnym wrażeniem! To piękna i bolesna opowieść, która pozostanie w moim sercu na długo ❤️🩹
Dwie przeplatające się linie czasowe: współczesna USA i Ukraina w latach 30. XX wieku.
Katia to silna bohaterka, której walka o przetrwanie i miłość w czasach Hołodomoru (Wielkiego Głodu) wstrząsa.
Cassie we współczesności, odkrywająca rodzinną tajemnicę i ucząca się, czym jest prawdziwa odwaga.
Powieść o traumie, sile więzów rodzinnych, stracie, ale i nadziei. Nie czyta się jej łatwo, ale to niezwykle potrzebna lektura 📖💔
Emocji było co nie miara! Smutek, złość, ale i podziw dla ludzkiej odporności. Autorka pięknie łączy historię z uniwersalnym przesłaniem.
Czy polecam? Z CAŁEGO SERCA! To jedna z tych książek, która otwiera oczy i porusza najgłębsze struny. Szczególnie ważna w kontekście dzisiejszych czasów.
⚠️ Uwaga: opis głodu i przemocy może być trudny.
Moja ocena: 10/10 🌟
Czy znacie tę książkę? Jakie historie o silnych kobietach polecacie?
Dajcie znać w komentarzu! 👇
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz