Zapraszam Was na moją ostatnią w tym roku recenzję. Ostatnią moją książką 2018 roku była "Walka" Vi Keeland.
Dwudziestopięcioletnia Elle James prowadzi spokojne i zwyczajne życie. Ma dobrą pracę, świetne mieszkanie oraz mężczyznę, z którym jest od ponad dwóch lat. Choć codzienność nie dostarcza jej wielu wrażeń, Elle stara się nie wprowadzać żadnych zmian, bo tak jest bezpieczniej. Zbyt wiele emocji oznacza niebezpieczeństwo. Przeszłość kobiety jest wystarczającym dowodem na to, co może się wydarzyć, jeżeli straci kontrolę. Na barkach nosi ciężar, o którym wie tylko jej najlepsza przyjaciółka.
Kiedy pewnego dnia Nicholas Hunter "Nico"wchodzi do biura Elle, wszystko się zmienia dla obydwojga. Czy wytatuowany i umięśniony zawodnik MMA oraz piękna i stateczna pani prawnik mogą mieć ze sobą coś wspólnego? Okazuje się, że dużo więcej, niż mogliby się spodziewać.
"Pewnego dnia ktoś pojawi się w Twoim życiu i zrozumiesz, dlaczego nigdy nie wychodziło Ci z kimś innym "
-Autor nieznany
Nicholas Hunter jest zawodnikiem MMA - mieszanych sztuk walk. Jednak od ponad roku nie walczy i nie występuje publicznie.
Ponad rok temu doszło do nieszczęśliwego wypadku podczas, którego w walce Nico przez nieszczęśliwy przypadek zabił swojego rywala. Chociaż dba o swoje ciało na siłowni to psychicznie został wrakiem.
"Nie ma znaczenia, że zdaniem sędziego to było czyste zagranie. Nico Hunter już nigdy nie będzie taki sam"
Bohaterowie powieści Elle i Nico oboje zostali zranieni. Każde inaczej i także oboje skrzywdzili drugą osobę.
Ich losy połączą się dzięki obecnemu partnerowi Elle, Williamowi Harperowi.
Kobieta szybko zrywa z Wiliamem, bo zdaje sobie sprawę, że przy nim nie czuje tego co powinna, a stabilizacja i bezpieczeństwo to nie wszystko czego oczekuje od życia. Zaczyna gwałtownie reagować na obecność Nica.
Na książkę Vi Keeland natknęłam się dzięki Ewelinie z Red Girl Books Recenzje.
Nie czytałam poprzedniej książki autorki pod tytułem "Gracz" i nie mam porównania.
Lubię książki, w których narracja prowadzona jest z punktu widzenia dwójki głównych bohaterów. Dzięki temu mogę wczuć się w sytuację każdego z bohaterów.
"Walka" to namiętny romans sportowy.
Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie.
Przeczytałam ją w dwa dni.Ta książka spowodowała, że romanse sportowe to mój kolejny ulubiony gatunek literacki.
Polecam go każdej czytelniczce.
Z przyjemnością sięgnę po następny tom MMA Fighter.
Za możliwość przeczytania "Walka" MMA Fighter dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu i Ewelinie Żyła z Red Girl Books Recenzje.
Autor: Vi Keeland
Tytuł: Walka
Seria: MMA Fighter (tom 1)
Ilość stron: 342
Wydawnictwo: Kobiece
Rok wydania: 2017
Oprawa: miękka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz