Recenzja książki "Ocalała z chińskiego gułagu"
"Ocalała z chińskiego gułagu" to wstrząsające świadectwo Gulbahar Haitiwaji, ujgurskiej kobiety, która przeszła piekło chińskiego systemu obozów reedukacyjnych. Wspólnie z francuską dziennikarką Rozenn Morgat, Gulnahar Haitiwaji opisuje swoją historię z brutalną szczerością, budując obraz jednej z największych tragedii współczesności, o której świat wciąż wie zbyt mało. Książka jest osobistą relacją – Gulbahar, prowadząca spokojne życie na emigracji we Francji, zostaje podstępnie zwabiona do Chin i zatrzymana. W kolejnych rozdziałach poznajemy realia obozu: indoktrynację, upokorzenia, przemoc psychiczną i fizyczną, a także desperacką walkę o zachowanie własnej tożsamości i godności. Autorka nie ucieka od szczegółów – opisuje m.in. głód, zimno, manipulację oraz przymusowe "nawracanie" na politykę partii komunistycznej. Styl narracji jest prosty, przejmujący, ale pozbawiony patosu, co dodaje opowieści autentyczności. Przez całą lekturę towarzyszy czytelnikowi uczucie narastającego przerażenia – nie tylko z powodu opisywanych wydarzeń, ale także świadomości, że podobne dramaty rozgrywają się nadal, na masową skalę.
"Ocalała z chińskiego gułagu" to nie tylko historia jednostkowego cierpienia. To również akt oskarżenia wobec systemu, który wykorzystuje nowoczesne technologie i propagandę do kontrolowania i niszczenia całych społeczności. Gulbahar Haitiwaji staje się głosem milionów Ujgurów, którzy nie mają możliwości, by opowiedzieć światu swoją historię.
Książka zmusza do refleksji nad granicami wolności, odwagą w obliczu tyranii i odpowiedzialnością społeczności międzynarodowej. To pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy chcą zrozumieć realia współczesnych prześladowań i poznać historię ludzi, o których istnieniu zbyt często zapominamy.
Ocena: 9/10 ⭐️ – poruszająca, ważna i niezwykle potrzebna lektura.
Czytajcie!
●wpis powstał we współpracy barterowej z Wydawnictwo W.A.B.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz