Tytuł: Wachmistrz
Gatunek: kryminał
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Ilość stron: 344
Rok wydania: 2020
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
"Domyślała się, co ją czeka. Ale wszystko było lepsze niż ten szczurzy koszmar. Zresztą ona i tak już nie żyła. Jej życie skończyło się tydzień temu, gdy spotkała na ulicy tego mężczyznę o twarzy wiejskiego pastora... Mogła się wtedy nie zatrzymywać. I zignorować go. Nie zrobiła tego jednak"
Gdańsk. W grudniu w 1929 roku zaczynają znikać bez śladu młode, atrakcyjne blondynki. Wszystkie zaginione były stanu wolnego, mieszkały samotnie i wywodziły się z nizin społecznych.
Dochodzenie ma poprowadzić radca kryminalny Christian Abell. Kierownictwo Kripo przydziela mu do pomocy doświadczonego wygę - wachmistrza Gustawa Kukulkę. Abell i Kukulka mają inną filozofię działania i inne podejście do służby. Abell oczekiwał przestrzegania zasad i dokładnego wykonywania swoich poleceń. Natomiast Kukulka stosuje brutalne metody śledcze. Między nimi pojawiają się zgrzyty. Jak okazuje się Kukulka ma swoje powody, by dorwać sprawców i porywaczy blondynek.
Czas biegnie, a śledztwo powiększa grono podejrzanych.
Dlaczego zaginęły te kobiety i co je łączy?
O co chodzi? Motyw seksualny, handel żywym towarem, sekta czy morderstwo?
Czy Abell i Kukulka mogą sobie ufać?
W toku śledztwa wychodzi, że prawda może okazać się bardziej okrutna niż podejrzewa radca Abell.
"- Możliwości jest wiele, panie komisarzu. Mógłby to być na przykład jakiś psychopata nienawidzący kobiet. Albo gwałciciel, który zamordował swoje ofiary, aby zatrzeć wszelkie ślady. A może męski kolekcjoner uwielbiający młode blondynki i chcący je posiadać na własność. Ktoś, kto miał wystarczająco dużo inteligencji i środków, aby zrobić to bez pozostawienia jakichkolwiek śladów. Nie zakładam, że te kobiety już nie żyją. Nie można wykluczyć, że są przetrzymywane siłą w jakimś odludnym miejscu"
"Wachmistrz" to świetny kryminał.
Książkę wygrałam w konkursie zorganizowanym przez Agnieszkę Rybską, która prowadzi swoje konto na Instagramie jako Blonderka.
Autor zaciekawił mnie genialną akcją i mnóstwem zagadek, które rozwiązywałam razem z Abellem i Kukulką.
Bardzo dobry kryminał, od którego nie mogłam oderwać się. Akcja trzymała mnie w napięciu do ostatniej strony.
Chętnie przeczytałabym jeszcze o dalszych przygodach Abella i Kukulki.
Podobał mi się ten kryminał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz