"Październikowa rdza" autorstwa Agnieszki Kuchmister to powieść, która od pierwszych stron wciągnęła mnie jak jesienna mgła snująca się po karkonoskich lasach. Książka łączy w sobie elementy kryminału, thrillera psychologicznego, sagi rodzinnej i realizmu magicznego. Akcja rozgrywa się w fikcyjnym miasteczku Szwarzeb na Dolnym Śląsku, gdzie w 1989 roku w tajemniczych okolicznościach znika Alicja Wicher, a siedem lat później śladami zaginięcia zaczyna podążać Agata Kot, córka miejscowego grabarza.
Agnieszka Kuchmister stworzyła hipnotyzujący, mroczny i duszny klimat, który przenika każdą stronę książki. Jej język jest przyjemny, a opisy przyrody szczególnie lasu sprawiają, że natura staje się jednym z bohaterów powieści. Las ożywa, niepokoi, oplata jak bluszcz i przypomina, że natura także pamięta. Autorka celowo spowalnia tempo narracji, koncentrując się na budowaniu napięcia i subtelnej grozy, która towarzyszyła mi na każdym kroku. Fabuła książki jest misternie skonstruowana i wielowarstwowa. Zaginięcie Alicji Wicher to tylko punkt wyjścia do podróży w głąb stuletniej historii miasteczka, sięgającej nawet 1916 roku . Autorka żongluje przeskokami czasowymi, wplatając retrospekcje z różnych epok, co zmuszało mnie do aktywnego uczestnictwa w odkrywaniu prawdy. Wątek kryminalny splata się z legendami o duchu świętej Rosamundy, wilkołakach oraz historią skarbu z pałacu Ackermanów.
Niestety, momentami można się pogubić w gąszczu wątków i licznych bohaterów (jest ich dziewięciu!), co wymaga od czytelnika skupienia i cierpliwości. Brak tradycyjnych rozdziałów może utrudniać orientację w czasie i przestrzeni. Jednak dla tych, którzy lubią literackie wyzwania, ta misterna układanka jest niezwykle satysfakcjonująca.
Postacie w "Październikowej rdzy" są wielowymiarowe i głęboko scharakteryzowane. Każdy bohater nosi w sobie ranę, słabość lub grzech, a to, co miało pozostać w ukryciu, stopniowo wypływa na powierzchnię . Agata Kot, córka grabarza, to ciepła i pozytywna postać, która pomimo młodego wieku wykazuje się determinacją w dążeniu do prawdy. Mieszkańcy Szwarzeba to zbiorowy bohater, nośnik pamięci i traum, które są bardziej sprawcze niż losy pojedynczych ludzi. Powieść jest nasycona symboliką. Tytułowa rdza jest metaforą korozji, która powoli niszczy kolejne pokolenia, trawi pamięć i wypacza prawdę. Główne tematy to dziedziczenie winy i zła, grzechy przodków determinują losy współczesnych bohaterów. Milczenie, które pozwala złu rosnąć i zakorzeniać się. Psychologia miejsca. Dolny Śląsk z jego polsko-niemiecką historią i "poniemieckimi domami" jako żywymi archiwami sekretów. Pamięć i przeszłość, która niczym echo powraca z pytaniem: jak głęboko trzeba zabrnąć w przeszłość, żeby odnaleźć się w teraźniejszości?
"Październikowa rdza" to lektura wymagająca, ale niezwykle satysfakcjonująca. Mimo chwilowego zagubienia w gąszczu wątków i bohaterów, książka dostarcza niezapomnianych wrażeń. Hipnotyzujący styl, poetyckie opisy i mroczna atmosfera sprawiają, że czułam się, jakbym sama przemierzała ścieżki karkonoskiego lasu, nasłuchując szelestów i odgadując tajemnice 🌲🔦
Powieść Agnieszki Kuchmister to coś więcej niż kryminał to baśń dla dorosłych, która łączy w sobie realizm magiczny z psychologiczną głębią. Dla mnie to jedna z tych książek, które przenikają pod skórę i pozostają tam na długo – niczym rdza, której nie da się do końca zetrzeć.
🎯 Dla kogo jest ta książka?
· Dla miłośników klimatycznych, mrocznych opowieści z duszą.
· Dla tych, którzy lubią nietypowe kryminały i thrillery psychologiczne.
· Dla wielbicieli realizmu magicznego i legend.
· Dla czytelników szukających w literaturze czegoś więcej niż standardowej rozrywki.
"Październikowa rdza" to hipnotyzująca i misternie skonstruowana powieść, która łączy w sobie elementy thrillera, sagi rodzinnej i realizmu magicznego. Mimo pewnych niedoskonałości, takich jak chwilowe zagubienie w wątkach, jest to lektura, która wciąga, intryguje i zmusza do refleksji. Polecam ją wszystkim, którzy chcą się zagubić w mrocznym lesie pełnym tajemnic i poczuć dreszcz emocji 🍂🔥
Moja ocena: 8/10 ⭐
Bardzo dziękuję Wydawnictwu Znak / Znak Literanova za egzemplarz książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz