W swojej najnowszej powieści „Demon” Wojtek Miłoszewski zabiera czytelników w mroczną podróż po zakamarkach macierzyńskiej miłości i desperacji, mieszając realistyczny dramat z elementami nadprzyrodzonego horroru. To opowieść, która boli, wciąga i zmusza do zadawania sobie niewygodnych pytań 😱
O czym tak naprawdę jest "Demon"?
Akcja powieści startuje z impetem. Pola, kobieta sukcesu i samotna matka, właśnie ma otrzymać wymarzony awans w korporacji, gdy nagle jej misternie budowany świat rozpada się w drobny mak. Do sali konferencyjnej wpada jej syn, Filip, cały we krwi, błagając o pomoc . Od tej chwili życie Poli zmienia się w koszmar.W obliczu tragedii i oskarżeń, które spadają na jej syna, Pola stopniowo traci wszystko❗️ Pozycję zawodową, oszczędności i poczucie kontroli . Jej instynkt macierzyński przeradza się w niebezpieczną obsesję. Gdy wszystkie drzwi się zamykają, jedyną deską ratunku okazuje się pakt z demonem 🖤 który Pola zawiera bez chwili wahania. To moment, w którym realistyczny dramat przeistacza się w metafizyczną walkę o duszę i przetrwanie.
Co wyróżnia tę powieść?
Przenikliwe studium psychologiczne. Siłą „Demony” jest nie fabuła, a głęboka eksploracja psychiki bohaterki. Autor znakomicie oddaje stan umysłu kobiety doprowadzonej do skraju rozpaczy, która pod wpływem bólu traci kontakt z tym, co racjonalne. Razem z Polą miotałam się między instynktem opiekuńczym a narastającą bezsilnością, aż w końcu zaczynałam się zastanawiać, gdzie tak naprawdę leży granica poświęcenia. Pakt z diabłem w nowoczesnym wydaniu. Motyw faustyczny został tu osadzony w przerażająco realnym, współczesnym świecie korporacji, presji i samotności. To sprawia, że metafora o „zaprzedaniu duszy” dla kariery czy dziecka staje się wyjątkowo dosłowna i przez to niepokojąca. Mistrzowskie budowanie napięcia. Autor nie serwuje taniej sensacji. Napięcie rodzi się z emocjonalnej głębi, zderzenia zwyczajności z nadprzyrodzonym i pozornie zwyczajnych scen, które pod jego piórem stają się źródłem niepokoju. Pojedyncze, mocne wizualnie sceny jak ta z wypadku samochodowego zapadają w pamięć na długo. Czytelnik jest prowadzony przez labirynt emocji Poli, gdzie sceny pełne napięcia ustępują miejsca chwilom ciszy, w których bohaterka konfrontuje się z własnym sumieniem i tym, kim się stała.
„Demon” to dla mnie przede wszystkim poruszająca i intensywna emocjonalnie lektura 💔 Wojtek Miłoszewski udowadnia, że potrafi poruszać emocje w sposób brutalnie szczery i głęboko ludzki. Chociaż sam pomysł włączenia wątku nadprzyrodzonego do obyczajowej historii mógł być ryzykowny, autor przeprowadza go z zaskakującą lekkością i naturalnością. Klimat polskich lat 90., do których w pewnym momencie zabiera bohaterkę, dodaje tej opowieści wyjątkowego, nieco onirycznego charakteru. Choć niektórym czytelnikom horroru może brakować tu bardziej dosłownych elementów grozy , to dla mnie siła tej książki leży właśnie w tej psychologicznej, wewnętrznej walce. To książka, która boli, ale i wciąga.
🎯 Dla kogo jest ta książka?
„Demon” to idealna propozycja dla Ciebie, jeśli szukasz inteligentnego horroru psychologicznego, który straszy nie przez potwory, a przez konfrontację z ludzką naturą.
Jesteś fanem Stephena Kinga podobnie buduje napięcie. Lubisz historie, które kwestionują granice moralności i zadają trudne pytania. Szukasz mocnej, emocjonalnej lektury na jesienne wieczory 🍂
„Demon” Wojtka Miłoszewskiego to więcej niż horror to głęboko humanistyczna opowieść o winie, poświęceniu i potrzebie przebaczenia. To historia, która zaczyna się jak dramat obyczajowy, a kończy jako metafizyczna podróż w głąb ludzkiej desperacji. Jeśli masz ochotę na książkę, która nie tylko Cię wciągnie, ale także zmusi do refleksji, sięgnij po „Demona”. Gwarantuję, że nie wyjdziecie z tej lektury obojętni 😉
Moja ocena: 10/10 🌟
Polecam!
Bardzo dziękuję Wydawnictwu W.A.B za egzemplarz książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz