„Drżenie serc” to powieść obyczajowa, której główną bohaterką jest Liliana. Kobieta na pierwszy rzut oka ma wszystko. Stabilne małżeństwo, pracę, mieszkanie, przyjaciółkę, na której może polegać. Jednak podczas urodzinowej imprezy u przyjaciółki poznaje kogoś, kto zaczyna wpływać na jej życie, a małe zmiany powoli powodują wielkie konsekwencje.
Co mi się podobało w książce?
Autorka w bardzo przekonujący sposób ukazuje, jak cienka może być granica między spełnieniem a zawodem. Między „idealnym życiem” a dramatem, który czai się pod powierzchnią. Narracja w pierwszej osobie pozwala głęboko wejść w emocje Liliany (poczucie niepokoju, zagubienia, utraty kontroli).
Ważny i potrzebny wątek: przemoc, psychiczne zniewolenie, walka o siebie. Autorka nie boi się poruszać trudnych tematów, co czyni ją bardziej wiarygodną i wciągającą.
Elementy dodatkowe: np. playlista przypisana rozdziałom i możliwość wyboru między dwoma zakończeniami to ciekawy zabieg, który daje czytelnikowi poczucie wpływu i sprawia, że historia zostaje w głowie na dłużej.
⚠️ Malutki minusik za tempo akcji, które momentami zwalnia, co sprawiało, że odczuwałam „przestój”, szczególnie w środku powieści. Choć wątki są ważne, czasem zdarza się, że Liliana wydaje się reagować zbyt późno lub zbyt biernie, co drażniło mnie.
Zakończenie choć innowacyjne dzięki wariantom może nie spełnić oczekiwań czytelników szukających „razem na zawsze” happy endu. Historia zamiast tego stawia pytania, co może być dla jednych wartością, a dla innych… pułapką oczekiwań.
🎯 Dla kogo jest ta książka?
Idealna dla czytelników, którzy lubią historie z kobietą w centrum, zmagającą się z przeciwnościami losu; powieści, które nie boją się pokazać ciemnych stron relacji; książki, które zostawiają miejsce na refleksję, a nie tylko dostarczają lekkiej rozrywki.
Moja ocena: 8/10 ⭐
To historia, która porusza, zmusza do myślenia i zostaje w pamięci. Choć momentami sprawia wrażenie trochę „zbyt poukładanej” na początku, to w miarę rozwoju fabuły nabiera siły, prawdy i emocji.
🌧️ Czy czasem szczęście jest tylko bańką powietrza? W „Drżeniu serc” Liliana przekonuje się, że nawet życie, które wydaje się idealne, może skrywać rysy 💔 Powieść Angeliki Ślusarczyk angażuje od pierwszych stron, a jej wątek przemocy i odkrywaniu siebie po traumie sprawia, że nie jest to zwykły romans. To podróż przez emocje, przyjaźń, zdradę i że „drżenie serca” to czasem sygnał alarmowy 🔔
Jeśli szukacie czegoś niebanalnego – dajcie łapkę 👍 i polecam 📚
Bardzo dziękuję Wydawnictwu Axis Mundi oraz autorce za egzemplarz książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz