Tytuł: Jesteś moim słońcem
Kategoria: Romans
Wydawnictwo: Novae Res
Premiera: 6.12.2024
Ilość stron: 666
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
"Jesteś moim słońcem” K.K. Rowet to powieść, która zapada w pamięć niczym gorące, letnie słońce, rozgrzewa serce, ale potrafi też przypalić, zostawiając ślad. Ta romantyczna historia to nie tylko opowieść o miłości, ale także głęboka analiza ludzkich emocji, które potrafią zarówno łączyć, jak i rujnować. Akcja powieści rozgrywa się w miasteczku, gdzie przeszłość przeplata się z teraźniejszością, a sekrety dawno pogrzebanych uczuć wracają jak bumerang. Główni bohaterowie, Angel i Castiel, to para, której relacja przypomina burzliwy taniec. pełen namiętności, ale i bolesnych zranień. Kiedy po latach rozstania znów stają na swojej drodze, muszą zmierzyć się nie tylko ze wspólnymi demonami, ale także z własnymi lękami i niedopowiedzeniami. Autorka świetnie buduje napięcie, stopniowo odsłaniając karty przeszłości, co trzyma w napięciu aż do ostatniej strony. Bohaterowie zasługują na osobny akapit. Angel to postać z krwi i kości, silna, lecz krucha, skrywająca pod maską niezależności głębokie pragnienie bliskości. Castiel z kolei to mężczyzna o wielu twarzach, choć początkowo wydaje się zimny i niedostępny, z czasem odkrywamy jego wrażliwość i wewnętrzne rozdarcie. Autorka unika sztampy, nadając im autentyczności poprzez drobne gesty, wspomnienia czy wewnętrzne monologi. Nawet postaci drugoplanowe nie są tu jedynie tłem, lecz wpływają na rozwój głównych wątków.
Styl autorki to mieszanka poetyckiego opisu z dynamiczną akcją. Dialogi są naturalne, momentami ostro cięte, co dodaje realizmu. Tematyka książki wykracza poza schemat "romansu dla kobiet”. Owszem, miłość jest tu centralnym motywem, ale autorka sięga głębiej, pokazuje, jak trudno pogodzić uczucia z dumą, jak łatwo zranić tych, których kochamy, i jak wielką siłę ma wybaczenie. Wątek samopoznania bohaterów, ich walka z traumami i próba odnalezienia własnej drogi dodaje historii uniwersalnego wymiaru.
Czy są wady? Dla niektórych punktem spornym może być przewidywalność kilku zwrotów akcji, ale w moim odczuciu nie psuje to przyjemności z lektury. Momentami przydałoby się też więcej scen zbliżających bohaterów "tu i teraz”, by uniknąć wrażenia, że ich związek opiera się głównie na przeszłości.
"Jesteś moim słońcem” to książka, która wciąga jak letni zmierzch, powoli, ale nieodwracalnie. To opowieść dla tych, którzy wierzą, że nawet najciemniejsze chmury nie gasną słońca na zawsze. Polecam nie tylko miłośnikom romansów, ale i wszystkim, którzy szukają historii o dorastaniu przez uczucia i sile drugich szans.
Polecam gorąco!
Bardzo dziękuję Wydawnictwu Novae Res za egzemplarz książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz