Recenzja książki "Mgła" Aleksandry Świderskiej.
"Miasto gasnących świateł. Mgła" to debiut literacki Aleksandry Świderskiej, który łączy w sobie elementy kryminału, thrillera i romansu, osadzone w mrocznej atmosferze Wrocławia. Pierwszy tom serii budzi zarówno zachwyt jak i kontrowersje. Akcja koncentruje się wokół Adama Aleksandrowicza, detektywa ścigającego seryjnego mordercę, którego zbrodnie nawiązują do tragicznej przeszłości głównego bohatera. W tle pojawia się Konrad Gronczewski, właściciel klubów gejowskich i postać z pogranicza półświatka, z którym Adam nawiązuje skomplikowaną relację. Wątek kryminalny, choć intrygujący, jest przewidywalny. Szybko domyśliłam się tożsamości sprawcy . Mimo to autorka zaskakuje zwrotami akcji i dopracowanymi detalami, takimi jak analiza psychologiczna mordercy czy powiązania z przeszłością rodzin głównych bohaterów. Kluczowym elementem jest jednak romans między Adamem a Konradem. Relacja ta jest pełna napięcia i emocji, jednak dominuje nad wątkiem kryminalnym . Sceny erotyczne są opisane z wyczuciem, choć momentami irytują powtarzalnością metafor .
Bohaterowie i reprezentacja LGBT+. Postaci to największy atut książki. Adam to policjant ukrywający swoją orientację, targany traumą utraty rodziny. Konrad to charyzmatyczny gej-gangster, który przyciąga uwagę zarówno swoją tajemniczością, jak i wewnętrznymi konfliktami. Ich dynamiczna relacja, oparta na fascynacji przeciwieństwami, jest wiarygodna i poruszająca . Elka Soyta, partnerka Adama, to kolejna barwna postać. Inteligentna, dowcipna i lojalna, stanowiąca przeciwwagę dla męskiego duetu. Jej rola jako psycholożki dodaje głębi analizom motywacji bohaterów . Aleksandra Świderska wprowadza również pierwszoplanowe postacie queerowe, co w polskiej literaturze kryminalnej wciąż jest rzadkością. Autorka nadmiernie skupiła się na wątku LGBT+,ale doceniam jej odwagę i naturalność w przedstawieniu tych bohaterów. Język autorki jest plastyczny, , ale bywa też przegadany. Długie opisy emocji czy topografii Wrocławia (np. klaustrofobiczne kanały, nocne kluby) tworzą klimat, ale spowalniają tempo akcji . Dialogi są żywe i pełne ironii, zwłaszcza w scenach z Elką, co równoważy mroczny nastrój . Warto docenić dbałość o szczegóły. Autorka konsultowała się z ekspertami od medycyny sądowej, co widać w realistycznych opisach zbrodni . Niestety, wątki gangsterskie czasem przypominają schematy znane z filmów akcji, co może drażnić miłośników bardziej wyrafinowanych kryminałów .
"Mgła" to propozycja lektury dla tych, którzy szukają kryminału z niestandardowym bohaterem i otwartością na tematy społeczne. Miłośnicy romansów z nutą dramatu również znajdą tu coś dla siebie. Mimo pewnych niedociągnięć jakimi są przewidywalność fabuły oraz przydługie opisy debiut autorki wyróżnia się odwagą i świeżością. Polecam szczególnie czytelnikom ceniącym wielowymiarowych bohaterów i klimat mrocznego Wrocławia. Z przyjemnością sięgnę po kontynuację!
Moja ocena: 7.5/10 ⭐️
Czytajcie!
Bardzo dziękuję Wydawnictwu Novae Res za egzemplarz książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz