Tytuł: Bożonarodzeniowa księga szczęścia
Gatunek: literatura obyczajowa
Wydawnictwo: Zaczytani
Premiera: 10.11.2021
Ilość stron: 344
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Poznajemy pięcioro przyjaciół. Rafał, Tomek, Lena, Aśka i Maria znają się od liceum. Pomimo tego, że mieszkają w różnych zakątkach świata wciąż utrzymują ze sobą kontakt.
Mają coroczny rytuał. Raz w roku wysyłają sobie listy bożonarodzeniowe, w których opowiadają sobie nawzajem o tym, co przez rok czasu wydarzyło się w ich życiu. Czytanie tych listów stało się dla nich wigilijną tradycją.
Któregoś roku okazuje się, że nie znajdują w skrzynkach listu od Leny, samotnej matki, która mieszka z córką w Chorwacji.
Przyjaciele postanawiają sprawdzić, co stało się. W podróż wybiera się Rafał, którego kiedyś łączyło coś więcej z Leną. Postanawia odszukać dawną ukochaną i naprawić błędy młodości.
Czy nie jest już na to za późno i czy Rafałowi uda się odzyskać ukochaną?
Autorka ma niesamowitą zdolność tworzenia pięknych historii o miłości, które wzruszają i zmuszają do refleksji nad życiem.
Po przeczytaniu tej powieści spojrzycie inaczej na swoje życie i zastanowicie się, co w życiu jest najważniejsze.
Czeka Was cudowna i wzruszająca przygoda z paczką przyjaciół. Ta historia opowiada o pięknej przyjaźni, miłości oraz o życiu i konsekwencjach podjętych decyzji.
Autorka do samego końca trzyma w napięciu, bo trzeba długo czekać, aby dowiedzieć się, czy Lena i Rafał będą razem.
Autorka nie dość, że pisze pięknie o miłości i przyjaźni to także cudownie opowiada o Chorwacji. Do tego stopnia, że czytelnik ma ochotę na podróż do tego kraju.
Po takie wartościowe książki warto sięgnąć.
Przeczytajcie koniecznie. Niedługo święta może i Wy naprawicie relacje z bliskimi. Takie historie dają nadzieję nie tylko na ten wyjątkowy świąteczny czas.
Jestem zachwycona tą powieścią.
Na długo pozostanie w mojej pamięci.
Książka ma tak śliczną okładkę, że nie mogę przestać jej podziwiać.
Polecam gorąco!
Za egzemplarz recenzencki powieści bardzo dziękuję Wydawnictwu Zaczytani
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz