Tytuł: Idèe fixe... natrętna myśl...
Wydawnictwo: Ridero
Premiera: 7.11.2021
Ilość stron: 151
Wydanie: e-book
"Idèe fixe... natrętna myśl..." to historia o singielce Ewie, która szuka prawdziwej miłości.
Kobieta spotyka się z Piotrem rzeźbiarzem - artystą, który od kilku dni nie odzywa się. Gdy pewnego dnia samochód Ewy staje na środku ulicy w centrum Krakowa i laweta zabiera jej auto do warsztatu samochodowego seksownego właściciela Bartka jej życie wywróci się do góry nogami. Ewa wplątuje się w skomplikowaną relację trójkąta. Nie wie, kogo ma wybrać? Artystę czy mechanika samochodowego?
Porównuje mężczyzn, ale w końcu wybiera tego, który pociąga ją najbardziej.
Ewa nie ufa Bartkowi i cały czas podejrzewa go o zdradę i sprawdza na każdym kroku. Chociaż sama popełnia błędy. Posuwa się nawet do intrygi. Wysyła do warsztatu swoją najlepszą przyjaciółkę jako testerkę wierności.
Co na to Bartek?
Zakończenie książki zaskoczyło mnie, bo nie spodziewałam się tego.
Ta historia jest pełna humoru i nieoczekiwanych zwrotów akcji, ale pokazuje też do czego prowadzi zazdrość i brak zaufania w związku.
Polubiłam Bartka i Ewę. Chętnie dowiedziałabym się jak dalej potoczą się ich losy.
Jeśli jesteś z natury zazdrośnicą koniecznie przeczytaj tę powieść.
Daje do myślenia i zmusza do refleksji.
Polecam!
Dziękuję autorce za możliwość przeczytania tej ciekawej historii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz